Tezy zawartej w tytule nie postawiłem wcale dlatego, że wczoraj Polska pokonała Wybrzeże Kości Słoniowej 3:1. Powiem więcej - przegrana Biało-czerwonych we wspomnianym meczu pomogła by mi udowodnić tytułowe twierdzenie!
Ale najpierw kilka słów o samym meczu - zwycięstwo cieszy. Na wyróżnienie zasługują, moim zdaniem, przede wszystkim Polacy naturalizowani - Matuszczyk - bardzo solidny rzemieślnik, o klasę lepszy od prawie wszystkich grających wczoraj w biało-czerwonych strojach - a zwłaszcza Obraniak - regularnie pomijany przez egocentrycznie grających Błaszczykowskiego i Lewandowskiego (Błaszczykowski grał na Lewandowskiego chyba po to aby mu podnieść akcje w klubie) - który pięknym strzałem udowodnił, że sam też potrafi zdobyć gola. I Fabiański - to chyba najlepszy kandydat do koszulki nr 1 w reprezentacji Najjaśniejszej.
A dlaczego twierdzę, że Polacy zagrają w Mistrzostwach Europy w piłce nożnej, które rozegrane zostaną w Polsce i na Ukrainie w 2012 roku? Na pewno nie będziemy się za nich wstydzić - zapewne nawet wyjdą z grupy, a być może zajdą i wyżej. Otóż jedną z cech naszych narodowych jest akcyjność. Więc od kilku lat mamy narodową akcję - organizujemy 3. pod względem wielkości w sportowym świecie imprezę. W jej ramach budujemy stadiony, tu i ówdzie drogi, czy inną, niezbędną infrastrukturę. A od roku budujemy - rękami trenera Franciszka Smudy - reprezentację narodową. I na Euro 2012 zdążymy - i stadiony będą gotowe, i piłkarze coś tam pokażą. Akcyjnością zrobimy duży krok naprzód - nad metodycznym, organicznym, PROFESJONALNYM (jak to robią cywilizowane kraje Europy Zachodniej, np. Holandia, Hiszpania, Niemcy), obliczonym na 15 lat, wyszkoleniem całego pokolenia piłkarzy - i wystąpimy na turnieju prezentując jako taki poziom. A że gospodarzom nawet ściany pomagają (vide: Korea Południowa w 2002 r.) to może i... - kto wie?
A później przyjdzie jesień 2012 roku i kwalifikacje do kolejnej dużej imprezy - World Cup Brazil 2014. Będąc wylosowanym z 5. (tym bardziej to wczorajsze zwycięstwo cieszy!) koszyka trafimy na Niemcy, Rosję, Turcję, Szkocję - i będzie jak zwykle...