tsuah76 tsuah76
551
BLOG

O trąbach powietrznych na opak

tsuah76 tsuah76 Rozmaitości Obserwuj notkę 11

W ciągu ostatniej doby przez Polskę, zwłaszcza jej centralną część, przeszły burze, z gromami, ulewnym deszczem, gradem, a przede wszystkim - z silnym wiatrem, przeradzającym się tu i ówdzie w trąby powietrzne, powodując - jak donoszą media - poważne szkody, na szczęście, wyłącznie w mieniu.

Fakt, oglądając obrazy zniszczeń - kilka stacji telewizyjnych niemalże na żywo relacjonuje przebieg wydarzeń - można naocznie potwierdzić doniesienia medialne. Ale mi się nasuwa nieco inny wniosek: te trąby powietrzne zadziałały niczym jakiś egzekutor sanitarny. Cóż bowiem uległo zniszczeniu? W głównej mierze jakieś stare stodoły, stare szopy, szklarnie (a raczej tunele foliowe), a w tylko pojedyńczych przypadkach porwało dachy zabudowań mieszkalnych - należy śmiało dodać, że już dość wysłużonych. Owszem, to straszne. Ale czy nie lepiej, że teraz nagle, gwałtownie, co prawda, ale w sposób spodziewany, sygnalizowany,(zapowiadany choćby przez meteorologów), a nie za tydzień, miesiąc czy rok, też nagle, ale już niepostrzeżenie, skrycie, na głowę właściciela lub jego dziecka, wnuka? Co wielokrotnie podnoszą wypowiadający się przy takich okazjach inżynierowie, architekci, czy inni specjaliści budowlani, że siły natury, w naszych szerokościach i długościach geograficznych nie zagrażają solidnie, zgodnie ze sztuką budowlaną postawionym obiektom. Bolesne, gorzkie, fakt - tym łatwiej mi to pisać, że nie dotyczy mnie bezpośrednio (nie licząc zeszłorocznej adrenaliny w związku z realnym zagrożeniem wylaniem Wisły...) - ale, niestety prawdziwe.

Cieszy bezzwłoczna, jak najbardziej prawidłowa i na miejscu, reakcja premiera. Warto zwrócić uwagę, że szef naszego rządu zadeklarował pomoc również osobom nieubezpieczonym. To dobrze. Co szwankuje, moim zdaniem? Otoż: straż pożarna - służba od wszystkiego nieszczęścia w naszej ojczyźnie - ma możliwości, mimo wszystko, ograniczne. A jedną z pierwszych rzeczy, najistotnijszych bez wątpienia, jest usunięcie zniszczeń - w tym wciąż realnych zagrożeń zawaleniem się, oberwaniem -  i przywrócenie stanu, gdzie się da, umożliwiającego minimalną choćby egzystencję. Brak, wg mnie, w Polsce służb reagujących fizycznie bezzwłocznie, bezpośrednio i profesjonalnie po kataklizmach pogodowych. Choćby, może się nie znam, ale: Narodowe Siły Rezerwy. Opierając się na obserwacjach, opiniach fachowców - dużo prędzej przyjdzie następne - dużo cześciej wystąpi kolejny raz - załamanie pogody (takie, gorzkie uroki położenia geograficznego) niż zagrożenie militarne z zewnątrz. Mylę się?

 

tsuah76
O mnie tsuah76

"Krew mnie tutaj jaśnista zalewa, bo przecież obraża tu nas wszystkich. Panie prezesie, bardzo pana proszę, żeby pan nie buntował ludzi przeciwko sobie..." "...pozorem odwagi jest płynąć cały czas pod prąd. Płynięcie pod prąd (...) bywa z reguły demonstracją głupoty, a nie niezłomności. Gdy płynie się uporczywie wbrew okolicznościom, często człowiek myśli, że coś zmienia, w rzeczywistości zaś stoi w miejscu, a na końcu pada ze zmęczenia."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości