tsuah76 tsuah76
456
BLOG

Angielscy kibole wspierają policję...

tsuah76 tsuah76 Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Podczas wczorajszych zamieszek na ulicach Londynu, walczącą z bandytami dewastującymi i okradającymi miasto policję angielską wsparli pseudokibice Millwall - piłkarskiego klubu Premier League. Grupa ok. 100 mężczyzn siedzących wieczorem w jednym z barów dzielnicy Eltham (cześci Greenwich) podniosła się z nad kufli z piwem i pognała, wespół z londyńskimi stróżami prawa, na rozbijących akurat po sąsiedzku witryny sklepowe chuliganów. Napisałem nie bez kozery - pseudokibice - bo fani Millwall cieszą się na Wyspach Brytyjskich, delikatnie mówiąc, nienajlepszą reputacją. W uzupełnieniu tej dość sensacyjnej informacji należy dodać, iż pseudokibice gonili za uciekającymi bandytami ze śpiewem na ustach, brzmiącym "Nikt nas nie okradnie, nikt nas nie okradnie". Ich, taka, a nie inna reakcja, mogła być w jakiejś części podyktowana złością po decyzji agnielskiej federacji odwołującej zaplanowany na dziś mecz towarzyski reprezentacji narodowych Anglii i Holandii. Ale prawdziwego smaczku tej, na pierwszy rzut oka, optymistycznej informacji, dodają słowa jednego z kiboli: "My tu jesteśmy policją...".

Najkrócej rzecz ujmując - to źle. To bardzo źle, kiedy policję - zbrojne ramię każdej, bez wyjątku, cywilizowanej władzy państwowej - stojącej "...na straży bezpieczeństwa państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia" zastępuje ktoś inny, kimkolwiek by nie był, a zwłaszcza - również chuligani, czasowo w owczej skórze, ale kierujący się interesami partykularnymi wyłącznie. Taki obrót sytuacji na Wyspach Brytyjskich to kolejny już dowód słabości państwa i jego organów, z premierem - konserwatystą, o zgrozo! - na czele. Ech, gdzie te czasy "Żelaznej Damy". Bo w Zjednoczonym Królestwie - tu jak nigdzie indziej, teraz jak nigdy wcześniej, potrzeba bardzo silnej ręki.

Przy okazji - napominam nie cieszyć się zanadto z nad wiślanego brzegu. Nasza "wsi spokojna" tylko z nazwy, lub dla patrzących, ale nie widzących. Choć z natury bezwzględnie odrzucam wszelkie teorie spiskowe, a głosu nie zwykłem zabierać po próżnicy, to w tym przypadku wiem, co piszę. Proponuję wyostrzyć odrobinę wzrok np. na organizację polskiej ligowej piłki kopanej (np. umowy podpisywane przez zarządy klubów z tzw. klubami kibica na dzierżawę powierzchni na stadionach, w zamian za spokój na trybunach). Lub też odświeżyć pamięć by wspomnieć sprzed kilku miesięcy "zaprowadzenie porządku" przez "zasłużonych" kiboli Lech Poznań, gdy młódź niespodzianie wdarła się na murawę podczas meczu. Kraczę?

tsuah76
O mnie tsuah76

"Krew mnie tutaj jaśnista zalewa, bo przecież obraża tu nas wszystkich. Panie prezesie, bardzo pana proszę, żeby pan nie buntował ludzi przeciwko sobie..." "...pozorem odwagi jest płynąć cały czas pod prąd. Płynięcie pod prąd (...) bywa z reguły demonstracją głupoty, a nie niezłomności. Gdy płynie się uporczywie wbrew okolicznościom, często człowiek myśli, że coś zmienia, w rzeczywistości zaś stoi w miejscu, a na końcu pada ze zmęczenia."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości